Archive
Koncepcja i choreografia: Arkadi Zaides
Konsultant video: Effi and Amir (Effi Weiss and Amir Borenstein)
Dźwięk & dramaturgia głosu: Tom Tlalim
Światło: Thalie Lurault
Teatr działań wojennych.
Mowa
ciała człowieka
znajdującego
się w sytuacjach granicznych, determinacji i walki, w obliczu
zagrożenia i strachu, stała się pewnego rodzaju „surowcem”,
,,tworzywem" do pracy nad spektaklem Archive.
Arcadi Zaides,
choreograf i performer, z powagą i ogromnym skupieniem ogląda razem
z nami pojawiające się na ustawionym na scenie ekranie kolejne
materiały filmowe. Są to amatorskie nagrania osób znajdujących
się w centrum działań zbrojnych na terenie konfliktu
Palestyna/Izrael.
Zaides co pewien
czas zatrzymuje film i wybiera swoją „ofiarę”, której ruch za
chwilę podda analizie, naśladując go na scenie. Zwraca
naszą uwagę
na szczegóły,
takie jak
puste
dłonie
ułożone
w geście wzorowanym na
trzymającym broń policjancie.
Skupiamy się na
pozie, którą tancerz
przybiera znajdując się
w tej neutralnej
przestrzeni sali teatralnej
i zastanawiamy się, co
mogą powiedzieć nam te gesty, jak korespondują z sytuacją, z
której zostają wyciągnięte. Odwzorowując te zachowania Zaides
przenosi na scenę chociaż namiastkę emocji związanych z
wydarzeniami uchwyconymi na filmach, równocześnie uświadamia nam
niemożność zrozumienia ich w pełni, bez bezpośredniego
uczestniczenia. Widownia stawiana jest w coraz bardziej niewygodnej
pozycji biernych obserwatorów. Performer skupia się na mowie ciała
żołnierzy, złapanych ofiar, gestach obezwładnionego nastolatka i
przytrzymującego go mężczyzny. Coraz trudniejsze staje się
zidentyfikowanie oprawcy i zniewolonego, agresora i atakowanego,
wyraźny dualistyczny podział zaciera
się.
Choreografia powstaje tu stopniowo na naszych oczach. Zaides zaczyna
od inspirowania się i poszukiwania ruchów, które następnie
ćwiczy, powtarzając parokrotnie i w różnych konfiguracjach.
Manipulacja
naśladowanymi figurami
i gestami
staje się coraz bardziej odważna, od przybierania
statecznych póz, tancerz
przechodzi do układów o większej dynamice. Jego
sceniczne działania stają się coraz bardziej inwazyjne, męczące,
a niekiedy wyzywające w kierunku widowni. Dochodzą
do tego również wydawane
przez niego dźwięki, pokrzykiwania, które
w pewnym momencie performer nagrywa, za pomocą mikrofonu i
stojącego z boku sceny sprzętu.
Nałożone na siebie i puszczone z
głośników odgłosy scalają się w kakofoniczną muzykę, która nas osacza. Zaides zapętla się w powtarzanych przez siebie sekwencjach gestów, skoków, nawoływań,
jak gdyby nie mogąc tego przerwać, zakończyć. Ta
powtarzalność uzmysławia nam
bezcelowość pewnych
działań.
Za
pomocą komunikatów niewerbalnych, prostych ruchów przerodzonych w
taniec i dźwięków przemienionych w muzykę, autor Archive
obrazuje wojnę jako siłę trudną do powstrzymania;
wciąż gdzieś obecną, trwającą, powtarzającą się, a przez to zatracającą
swój sens.
/fot. Marta Ankiersztejn/
C.S.
Komentarze
Prześlij komentarz